Wszystkie służby państwa bardzo ciężko pracują, rząd, prezydent, ministrowie, sanepid, cała służba zdrowia, służby graniczne, policja czy straż pożarna, ciężko pracuje handel, sprzedawcy. Wszyscy staramy się ograniczyć do minimum negatywne skutki pandemii koronawirusa. Rząd Polski ma ciężki orzech do zgryzienia. Z jednej strony stara się zapewnić polskim obywatelom maksymalne bezpieczeństwo. Z drugiej strony wprowadzenie obostrzeń oraz zamknięcie granic powoduje oraz będzie powodowało ogromne straty finansowe dla Polski. Rząd stara się nie dopuścić do niekontrolowanego rozwoju epidemii w kraju.
Jest to bardzo niebezpieczna sytuacja, bo nie można poprzez stałą kwarantannę kraju doprowadzić do paraliżu państwa, instytucji publicznych czy też samych obywateli. Wielu przedsiębiorców narażonych jest przez rozwijającą się epidemię na olbrzymie straty finansowe. Zamknięte firmy, restauracje, centra handlowe czy też firmy usługowe nie przynoszą zysku obywatelom. Stan kwarantanny państwa nie może trwać zbyt długo, bo może mieć to katastrofalne skutki dla milionów obywateli w kraju. Nie można doprowadzić do głębokiej zapaści państwa, która skutkować może ogromnym bezrobociem, czy też wręcz zapaścią finansów państwa i obywateli. Inicjatywą prezydenta, polskich banków oraz rządu jest umożliwienie kredytobiorcom odroczenie spłat zaciągniętych kredytów nawet do sześciu miesięcy. Stale są przygotowywane nowe rozwiązania i propozycję dla przedsiębiorców, którzy już dziś ponoszą ogromne straty finansowe.
Rozumiemy wszyscy, że nasz rząd ma bardzo wiele poważnych problemów z którymi zmaga się każdego dnia.
Rząd podejmuje wszelkie możliwe działania w walce z rosnącą ilością zachorowań. Niestety, realne działania wprowadziły jedynie nieliczne państwa Europy. Włochy, Francja, Niemcy, Hiszpania to kraje, gdzie epidemia rozwija się w zawrotnym tempie. Brak jest skutecznych i zdecydowanych działań rządów tych państw.
Okazało się również, że Unia Europejska praktycznie nie istnieje, jeśli chodzi o rozwiązywanie realnych problemów. Unijne instytucje wtrącały się w wewnętrzne sprawy Polski. Pouczały kraje środkowej Europy czy Węgry. Dziś jednak, gdy przyszło do realnego zagrożenia i podjęcie skutecznych działań, szybko okazało się że każde państwo egoistycznie działa tylko i wyłącznie we własnym dobrze pojętym interesie i dla własnych potrzeb.
Przykładem tego jest odmowa Francji udzielenia Włochom pomocy w dostawach materiałów służących do ochrony personelu medycznego szpitali. Po raz kolejny okazało się, że Unia Europejska jest utopijnym projektem politycznym, który w sytuacji realnej potrzeby czy zagrożenia jednego lub kilku państw nie zdaje absolutnie egzaminu jako organizacja.
Polska, jako lider państw Europy środkowej, zdecydowała się na wprowadzenie ograniczeń oraz zamknięcie granic. Niestety nie robią tego wszystkie inne kraje w Europie mimo narastającej liczby zakażeń. W Szwecji, Danii czy Norwegii liczba nowych przypadków zakażeń rośnie w bardzo szybkim tempie. Szwecja wręcz ignoruje zagrożenie płynące ze stanem pandemii koronawirusa. Główny epidemiolog Szwedzki Anders Tegnell wręcz krytykuje inne kraje za wprowadzenie działań związanych z chęcią ochrony obywateli przed rozwojem epidemii.
Podczas gdy kraje takie jak Polska, Czechy, Węgry, a nawet już Dania podejmują decyzje o zamknięciu granic, szwedzki główny epidemiolog Anders Tegnell nazywa duńską decyzję „całkowicie bezzasadną i bez znaczenia”.
„Tego nie da się powstrzymać zamykaniem granic” – mówi. Anders Tegnell
Dania zamyka swoje granice z powodu wybuchu epidemii koronawirusa . Od godziny 12:00 w sobotę 14 marca – cały ruch pasażerski do i z Danii jest zatrzymany. Decyzję ogłosił Duński premier.
Szwedzki, epidemiolog Anders Tegnell ze Szwedzkiej Agencji Zdrowia Publicznego mówi: To niewiele daje komentując decyzję Duńczyków. Mówi, że wcześniej podejmowano próby podobnych zamknięć, oraz decyzji. On sam jednak przykładów, ani konkretów żadnych nie podaje.
– Historycznie okazało się, że jest to całkowicie bezsensowna decyzja twierdziAnders. Tegnell .
„Nie można tego uzasadnić zagrożeniem większym niż ono już jest”
Dodaje, że wybuch choroby można opóźnić o kilka dni lub najwyżej tydzień, ale to i tak nic nie da!.
– Pomysł, stanowczo zły! Nie możesz trzymać całego kraju poza domem. To po prostu niemożliwe, wiemy dzisiaj o tej chorobie niewiele.
..Zamknięcie granic jako środek może sprawić, że zyskasz trochę czasu, mówi szwedzki główny epidemiolog, ale to bez znaczenia.Anders Tegnell zastanawia się, do czego wykorzystać ten czas po ewentualnym ograniczeniu ruchu.
– Nie można tego uzasadnić z naukowego punktu widzenia.
Nie ma nic, co mogłoby być istotne dla Szwecji mówi…
– Trudno mi dostrzec, jak może nam pomóc zamykanie naszych granic. Nie ma badań, aby taką decyzję podjąć czy udowodnić jej sens. Przeciwnie, zaszkodziłoby nam to finansowo.
W Szwecji nakazuje się lekarzom, by ukrywali przed opinią publiczną brak zaopatrzenia w szpitalach.
Oto jak lewacki rząd Szwecji zachowuje się w stosunku do własnego społeczeństwa! Nakazy milczenia pod groźbami karalności, ukrywanie tragicznej sytuacji w szwedzkiej służbie zdrowia.
W Skandynawskich mediach całkowicie kontrolowanych przez opcję liberalno lewicową nie znajdziemy żadnej konkretnej informacji, która dotyczy realnego opisu sytuacji w kraju.
Jest to ogromna różnica w stosunku do tego, jaką wspaniałą informację mamy w Polsce!
Telewizja publiczna w Polsce 24 godziny na dobę rzetelnie informuje społeczeństwo.
My sami jako naród zdajemy egzamin z odpowiedzialności i rozsądku.
Powstaje wiele obywatelskich inicjatyw służących pomocą dla osób starszych i chorych.
Obserwujemy coraz więcej przejawów wzajemnej solidarności i życzliwości, jaką okazują sobie rodacy w obliczy zagrożenia.