Dobre rady pana Tuska – odnośnie koronawirusa
Politycy opozycji mają niewielkie pole manewru w kwestii dotyczącej koronawirusa w Polsce. Nawet przeciwnicy polityczni PiS ataki na rząd w tej…
Wpis Tuska na portalu społecznościowym pojawił się po tym, jak minister środowiska Michał Woś poinformował, że wynik jego testu na koronawirusa okazał się pozytywny i kolejni członkowie rządu poddali się badaniom.
„Łatwiejszy i szybszy dostęp do testów dla ludzi władzy niż dla chorych i lekarzy to oblany test z przyzwoitości i demokracji” – napisał na Twitterze szef Europejskiej Partii Ludowej.
Byłego premiera krytykują nawet politycy Lewicy i PSL. – Nie uważam, żeby niebadanie rządu czy niebadanie ministrów było rozsądne. Badania pracowników służby zdrowia, narażonych na zarażenie, też są bardzo ważne, bo ich potrzebujemy teraz najbardziej. Z drugiej jednak strony nie wyobrażam sobie działań państwa, w którym cały rząd uda się na kwarantannę. Tak samo Sejm i Senat. Nie chciałabym, żeby w przypadku konieczności przyjęcia pilnej ustawy jedynymi osobami niezarażonymi byli pan prezydent Andrzej Duda i pan prezes Jarosław Kaczyński – stwierdziła posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska.
– W tej chwili nie jest czas na dyskontowanie polityczne tego, co się dzieje. W tej chwili jest czas, abyśmy ponad podziałami politycznymi walczyli z koronawirusem. To moja filozofia na czas tej epidemii. Mogę tylko potwierdzić to, co powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz, że jesteśmy pełni uznania dla ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego – mówił nam senator Polskiego Stronnictwa Ludowego Jan Filip Libicki.
– Wystarczy prześledzić wpisy niektórych posłów. Oni byliby zadowoleni, gdyby było tysiące chorych. Najlepiej byłoby dla nich, żeby nie było szpitali, tylko żeby ludzie umierali na ulicach. Wtedy Prawo i Sprawiedliwość musiałoby oddać władzę. To jest ich jedyne marzenie. Nie powinno się tak robić w sytuacji epidemii, ale część polityków tak robi – mówił eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Kuźmiuk.
Prezydent o Tusku: Mógłby zachęcać swoich kolegów, by dynamiczniej wspierali m.in. Włochy
– Zachęcam pana premiera Donalda Tuska, by – biorąc pod uwagę, że przez kilka lat pełnił bardzo eksponowane stanowisko w UE (…) – zachęcał swoich…
Tuska bronił jednak poseł Koalicji Obywatelskiej Mirosław Suchoń. Czy niebadanie członków rządu nie groziłoby paraliżem państwa?
– Zupełnie inna sytuacja jest, kiedy każda osoba mająca podejrzenie może się przebadać i z tego korzystają również osoby podejmujące decyzje, a zupełnie inna sytuacja, kiedy są testy dla wybranych – tłumaczył Suchoń.
Przypomnieliśmy mu, że zwiększono liczbę testów i zdaniem resortu zdrowia obecnie są one wykonywane wszystkim, które podejrzewają, że mogą być zarażone. – Media są pełne takich historii, gdzie od jednych do drugich drzwi odbijają się ludzie – odpowiedział poseł KO.
Sama Koalicja Obywatelska kilkukrotnie jednak zmieniała stanowisko ws. testów na koronawirusa. Tydzień temu kandydatka PO na prezydenta zażądała na Twitterze „powszechnego dostępu” do testów. Kilka dni później w spocie wspominała o testach „dla osób w grupie wysokiego ryzyka”. W TVN24 szef PO Borys Budka wyraził oczekiwanie, żeby „każdy, kto przebywa na kwarantannie, mógł poddać się testowi” [w tej chwili testowani na koronawirusa są także wszyscy przebywający w kwarantannie – red.].
W międzyczasie była posłanka PO Joanna Augustynowska wyraziła oczekiwanie, żeby wykonać testy wszystkim 38 mln Polakom.
Po krytyce ekspertów Kidawa-Błońska zmienia zdanie ws. testów na koronawirusa
„Apeluję do rządu o uruchomienie programu powszechnego dostępu do testów na koronawirusa” – mówiła trzy dni temu kandydatka KO na prezydenta. Po…
– Jestem za tym, żeby przebadać całe społeczeństwo i dać mu szansę na normalne funkcjonowanie – mówiła nam w piątek. Czy to w ogóle możliwe? Nawet najbogatsze kraje się na to nie zdecydowały.
– Nie jest to prawda. Z danych WHO wynika, że 4 marca Włochy przeprowadziły 25 tys. testów, a Polska 500 – stwierdziła Augustynowska.
Czy KO ma spójne stanowisko ws. testów? – Kiedy wypowiadała się Małgorzata Kidawa-Błońska, były problemy z dostępnością do testów. Jasne, że nie ma potrzeby testowania każdego. Zwłaszcza, jeżeli ktoś nie wyjeżdżał lub nie stykał się z osobą, która przyjechała z zagranicy. Dla osób, które mogły mieć kontakt, to uważam, że nie powinno być żadnego problemu – odpowiedział poseł KO Dariusz Joński.
– To świadczy o braku powagi opozycji i braku ekspertów, doradców, merytorycznych ekspertyz. To wypowiedzi od ściany do ściany. Raz chcą przebadać wszystkich, raz część. Tu nie ma jednego stanowiska. To nie jest przemyślane, nie ma tu jakiejś strategii. Chodzi tylko o to, żeby dowalić rządowi albo prezydentowi – skomentował niespójność opozycji eurodeputowany PiS Ryszard Czarnecki.
Źródło: portal tvp.info