Dlaczego tak łatwo zapominamy o historii XX.W. To szczególnie ważne pytanie w czasie, gdy grozi Polsce i Polakom, kolejny rozbiór państwa.
Jakże prawdziwym okazuje się stwierdzenie, iż historia często zatacza koło. My Polacy zbyt rzadko wyciągamy z tego tytułu słuszne wnioski.
Przykładem tego mogą być wyniki referendalne oraz ostatnich wyborów, gdzie duża część społeczeństwa poparła Niemiecką partię w Polsce D. Tuska, PO, a także postkomunistów z byłego PZPR zbrodniczej partii komunistycznej okresu PRL.
Są liczne dowody na fałszerstwa tych wyborów, zarówno referendalnych jak również parlamentarnych.
Bardzo wiele komisji wyborczych nadal przyjmowało tak zwanych farbowanych wyborców, którzy byli zwożeni do lokali wyborczych autokarami już po 21:00, a więc teoretycznie już po zamknięciu tychże lokali wyborczych..
Niemniej jednak duża część społeczeństwa opowiedziała się za targowicą i koalicją zaprzaństwa-zdrajcami, których miejscem powinien być trybunał stanu, a nie sprawowanie najwyższych urzędów w Rzeczpospolitej.
Pokolenia Polaków walczące o wolną i prawdziwie niepodległą Ojczyznę już nie wiele nam mówią. Odnosi się to w szczególności do młodego pokolenia, ale i nie tylko.
Patriotyzm, to wartość ceniona niestety przez coraz mniejszą liczbę Polaków. Stajemy się patriotami tak przy okazji 11 Listopada. Należy jednak zadać sobie słuszne pytanie, czy będzie kolejny dzień obchodów dnia niepodległości?
Nowy marsz po IV rzeszę Niemiec i nowy Niemiecki porządek w Europie
Należy zadać sobie pytanie, skąd wziął się zachwyt w Europie nad zbrodniczymi Niemcami i ich wizją oświecenia Europy. Niemcy, które po II wojnie światowej zbudowały swoją obecną pozycję oraz państwo na dokonanych mordach milionów ludzi. Niemieckie złodziejstwo i grabież majątku w całej Europie w tym ogromną część w Polsce, na skalę niebywałą w historii współczesnego świata. To właśnie w Niemcy po II wojnie światowej wpompowano miliardy dolarów.
To wszystko stało się fundamentem dzisiejszego państwa Niemiec i jego cynicznej hegemonii w Europie!
Polska została pozostawiona w Sowieckiej niewoli wyrokiem śmierci z Jałty!
W Ojczyźnie dokonywano mordów i pacyfikacji polskich żołnierzy i patriotów, a także robotników, upominających się o wolną Ojczyznę.
Niemcy nigdy nie oddały zagrabionego mienia w okupowanych państwach. Te same Niemcy nie dokonały w praktyce żadnych reparacji wojennych, za miliony pomordowanych i zmuszanych do niewolniczej pracy na rzecz III rzeszy. Polska została doszczętnie zniszczona i rozgrabiona przez Niemców, jednakże nie przeszkadza to właśnie temu zbrodniczemu narodowi prowadzić cynicznej gry, której nowym strategicznym celem jest odbudowa nowej rzeszy niemieckiej pod pozorem federalnego państwa Europejskiego.
To właśnie dzięki Niemcom i ich polityce w strefie EURO południe Europy zostało sprowadzone do roli państw bankrutów i klienta strefy Euro.
Partia D. Tuska powstała za Niemieckie pieniądze z Niemieckiej CDU, Po PRLowskiej okupacji i deprawacji, Niemcy łatwo znaleźli spolegliwego zdrajcę jeszcze za czasów byłego NRD i NRDowskich tajnych służb. O tych faktach piszą sami Niemcy w opublikowanej książce „Pierwsze życie Angeli M”. W Polsce można przeczytać w „Niebezpieczne związki Donalda Tuska, a także książkę Pawła Piskorskiego, w której opisuje on kulisy powstania Platformy Obywatelskiej za Niemieckie pieniądze.
Plan jest taki „Polskość to nienormalność”
To dlatego D. Tusk obiecał w Berlinie zniszczyć Polski bank narodowy wraz z Polskim złotym. Waluta bowiem jest symbolem niezależności państwa i jego podmiotowości gospodarczej, ale i politycznej.
Bez Polskiej waluty i gospodarki Polskiego Banku Polska gospodarka całkowicie zostanie uzależniona od Niemiec. Upadnie też tysiące Polskich firm, którym obecnie udaje się skutecznie konkurować na unijnym rynku. Tusk został mianowany na grabarza państwa polskiego i taką przypisano mu rolę!
Nowe daniny i nowe podatki, likwidacja systemu podatkowego wraz z likwidacją struktur niezależnego państwa przede wszystkim na czele z trybunałem konstytucyjnym.
Tusk dostał również za zadanie likwidacje wszelkiej pamięci świadczącej o zbrodniach dokonanych na narodzie Polskim zarówno przez Niemcy, jak i przez komunistów i Sowieckich okupantów. Stąd taki zaciekły atak czerwonej targowicy na IPN. Domagają się likwidacji archiwów, które świadectwem są ich zbrodniczej przeszłości i teraźniejszości, jak to ma miejsce w przypadku D. Tuska, a ukazane w serialu dokumentalnym
„RESET”
Niemcy trzymają w żelaznych łapach gospodarczo większość państw starego kontynentu.
Mając realną i praktyczną władzę absolutną w Unii Europejskiej, przekształcają, ją w nowe państwo ponadnarodowe.
Czy Niemcy liczą się ze zdaniem i wolą narodów Europy w tym Polaków? Przykładem może być walka z państwem polskim i przysłanie przez Berlin i Brukselę D. Tuska, aby dokonać pacyfikacji polskiej państwowości z użyciem wszelkich dostępnych metod. Niemcy jawnie piszą o tym na łamach swoich mediów, nie kryjąc oczekiwań wobec lokaja.
Bez Polski Niemcom nie uda się stworzyć nowej rzeszy, a EU zacznie się sypać.tak samo jak stało się to z byłą Jugosławią, za której degradacje i rozpad również odpowiadają Niemcy.
Niemcy wprowadzą nowy ład w Europie. Grając rolę sojusznika Rosji i Chin, starać się będą, podporządkować sobie Europę przeciwko USA, które coraz bardziej traci pozycję światowego mocarstwa.
Zawsze w historii Europy działo się tak, że jeżeli Niemcy brały się za układanie i reformowanie Europy po swojemu, dla innych państw oznaczało to głęboką niewolę zbrodnie i ucisk.
Nie inaczej jest również tym razem. W Niemczech ciągle żywy jest pociąg rasy panów do narzucania swojej woli innym narodom Europy.
Dominacja i ekspansja gospodarcza Niemiec pod pozorem ratowania planety! To nic innego jak wielkie kłamstwo służące temu samemu celowi>
„Niemcy, Niemcy Ponad wszystko” !!!
Tylko od nas zależy, czy dane nam będzie żyć w wolnej Polsce, czy raczej w generalnej guberni skazując nowe pokolenia na tułaczkę i nową walkę.
Kanclerz Olaf Scholz opublikował w „Frankfurter Allgemaine Zeitung” artykuł, w którym przedstawił swoją wizję Unii Europejskiej. Postuluje w nim przekształcenie Unii w jeden geopolityczny podmiot, w którym Niemcy „przejmą odpowiedzialność za Europę i świat”.
Będzie to możliwe po rezygnacji państw unijnych z narodowych egoizmów, czego wyrazem jest prawo weta w zasadniczych kwestiach polityki unijnej. Otóż rezygnacja z weta przekształciłaby Unię – do tej pory formalnie organizację międzypaństwową – w jeden organizm państwowy. Proces przekształcania Unii w państwo federacyjne ma miejsce już od czasu traktatu w Maastricht. Krokami milowymi było wprowadzenie wspólnej waluty, traktatu lizbońskiego, różnicującego siłę głosu poszczególnych państw i ograniczającego zasadę jednomyślności i – zwłaszcza ostatnio – próby narzucenia przy pomocy TSUE zasady nadrzędności prawa unijnego nad porządkami konstytucyjnymi państw członkowskich, co w konsekwencji prowadziłoby do zupełnego podporządkowania polityki poszczególnych państw decyzjom Komisji Europejskiej, nawet w dziedzinach nieobjętych prawem traktatowym.
Warto tu dodać, że te próby nie dotyczą orzeczeń niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego i francuskiej Rady Stanu, które orzekły o nadrzędności własnego porządku konstytucyjnego nad ustawodawstwem unijnym. Praktyki narzucania decyzji przez KE i TSUE, nie opartą o żadne podstawy prawa traktatowego, doświadczyliśmy jako państwo szczególnie w ostatnich latach. Likwidacja zasady weta, systematycznie eliminowanej w podejmowaniu decyzji, miałaby być ukoronowaniem przekształcenia Unii w organizm państwowy. Przy czym, byłby to organizm quasifederacyjny. Bowiem zakłada ona w swej istocie nierówny charakter podmiotów tworzących Unię. Jest to nierówność konstytucyjna poszczególnych państw.
TEN CZŁOWIEK JUŻ RAZ DOKONAŁ ZAMACHU NA RZĄD JANA OLSZEWSKIEGO!