Prezydent A. Duda mówi o ofensywie dyplomatycznej, jeżeli chodzi o wojnę na Ukrainie – ale już nie mówi o jakichkolwiek działaniach lub ofensywie w kwestii haniebnego ataku na Polskę ze strony Eurokołchozu. Nie zająkną się ani słowem, że pani przewodnicząca KE zrobiła z głowy Polskiego państwa marionetkę, wobec, której można dowolnie uprawiać politykę szantażu wymuszeń oraz bezprawnych i bezpodstawnych gróźb.
Eurokołchoz za sprawą swojej lewicowo-neoliberalnej mafii buduje nowe państwo w Europie, które ma służyć jednej nacji Niemcom, jako IV nowa rzesza. Nie bez powodu nowy zmiennik kanclerz Merkel powiedział, że Niemcy biorą odpowiedzialność za Europę, a pozostałe państwa mają się podporządkować mieszance polityki neokolonializmu z postkomunizmem narodowym w tymczasowych barwach unii Europejskiej, która przekształcana jest dziś systematycznie w ponad narodowe państwo federalne. Czy to przypadek, że tak wściekły atak na niepodległość Polski przypadł w czasie bestialskiej wojny Sowietów na Ukrainie? A dzięki komu Ruskie onuce zdołały się uzbroić po zęby? Za czyje miliardy dolarów i Euro to się stało?
Nikomu taka polityka nie wadzi. W kraju niewielu Polityków ma odwagę mówić Polakom prawdę. Wyjątek stanowi Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry, która jako jedyne ugrupowanie walczy o zachowanie Polskiej suwerenności. Jednakże podobnie jak w przypadku żołnierzy niezłomnych walka o niepodległą Polskę to walka samotna ciężka i gorzka za, którą nie otrzyma się lauru. Polacy są zmanipulowani i podzieleni. Nie zdajemy sobie sprawy z faktu, iż jesteśmy na krawędzi przepaści i tragedii, której długofalowe skutki trudno jest przewidzieć.
Przeczytaj dokument, który podpisała była kanclerz A. Merkel i prezydent Francji Macrone.
ZSRE.pdf (wolna-polska.com)
To nie jest niczym nowym. To co dzieje się dziś w Europie zostało zapowiedziane i podpisane stosownym dokumentem. Każdy może przeczytać, w jaki twór ma zostać przekształcona Europa.
Zmiany zapoczątkowano jeszcze za życia prezydenta Lecha Kaczyńskiego zmieniając traktat w Lizbonie.
Ogromnym błędem była zgoda L. Kaczyńskiego, na to co zapisano w postaci traktatu Lizbońskiego.
To zapoczątkowało proces rozbioru i destrukcji Europy niepodległych jeszcze wówczas państw.
Kolejno pod wpływem umiejętnie prowadzonej Niemiecko Sowieckiej polityce Euro oligarchia stopniowo odbierała państwom członkowskim ich prerogatywy i suwerenność. Przy czym, aby była jasność Polska od początku tego procesu stanowiła i stanowi swoisty poligon doświadczalny. Na ile i jak szybko będzie można dokonać anihilacji państw narodowych pod względem uzależnienia gospodarczego, politycznego poprzez wpływ na to kto sprawuje pozorną władzę, aż do szantażu w przypadku nieposłuszeństwa ze strony władz lub też, gdyby wybory nie poszły po pożądanej linii politycznej. Na południu Europy takim narzędziem stała się strefa Euro, która doprowadziła do bankructwa nie tylko Greków, ale i Hiszpanię, oraz Włochy. Jedynie Niemcy, które zachowują całkowitą kontrolę nad strefą Euro odnotowały zysk netto dzięki wspólnej walucie. Pomimo faktów totalna targowica zapowiada wprowadzenie w Polsce unijnej waluty, co stanie się swoistym gwoździem do trumny niezależności gospodarczej i politycznej, już bez żadnych zawoalowanych ruchów.
W Polsce w odróżnieniu od innych państw doprowadził do tego co widzimy dziś postkomunizm i system III RP.
Udało się to przy pomocy zdrajców i targowicy, która była gotowa służyć nowym panom Europy.
Polityka stopniowych ustępstw i głupoty politycznej doprowadziła w ostatnich latach do stanu, gdzie zagrożona jest nie tylko suwerenność państwa Polskiego, ale jego byt, który w wyniku postępujących zmian ma zostać wymazany z kart Europy, a naród zostanie zmuszony do emigracji, lub zniewolony i sprowadzony do roli niewolniczej na zasadach federalnej generalnej guberni.
Aby udało się osiągnąć ten cel w Polsce u władzy potrzeba dwóch typów ludzi. Pierwszy tym to zdrajcy i zaprzaństwo, gotowe za własną prywatę i korzyści zamordować Polską wolność.
Drugim gatunkiem ludzi są tchórze, którzy boją się wziąć odpowiedzialność za losy Ojczyzny i powiedzieć Polakom prawdę. Jest rzeczą oczywistą, że w szeroko rozumianym interesie Polski jest pokonanie Rosji dziś i jutro. Ale w równym stopniu jest ważna obrona resztek suwerennego państwa i odbudowa niepodległej Ojczyzny, a to nie jest absolutnie realizowane!
Tragedią Polski, jest to, że nie rozliczono komunistów. Nie przeprowadzono żadnej dekomunizacji życia publicznego, wymiaru sprawiedliwości czy też władz lokalnych i samorządowych.
To dziś toczy Polskę od środka niczym rak. Mamy do czynienia nie tylko z atakiem zewnętrznym na słabe państwo, ale co gorsza mamy w Polsce wroga wewnętrznego i elity III RP prowadzące cichą wojnę domową, która wykorzystuje zmanipulowane latami społeczeństwo ogłupione socjotechnicznymi sztuczkami i propagandą kłamstwa umiejętnie wciskanego przez medialne szczekaczki sowicie opłacane z zagranicy za dobrą robotę.
Komuniści i dawni zbrodniarze uwłaszczyli się na Polsce dostosowując tak system władzy, aby wszelkie zmiany były niemożliwe do realizacji bez dokonania swoistej rewolucji społecznej.
Czy nie zakrawa to na ironię, że to właśnie spadkobiercy dawnego PZPR byli autorami obecnie obowiązującej konstytucji?
Oligarchia władzy III RP otoczyła się nietykalnością zapewniając sobie bezkarność za dokonywane draństwa i zbrodnie. Immunitety, przywileje i kastowość. Oto obraz władzy w Polsce. Układy korupcja sięgająca najniższych szczebli, aż do samej góry. Mafijny układ polityczno-sędziowski
z uwzględnieniem wyspecjalizowanych agent prawniczych do realizacji celów.
Jak kiedyś liczą się plecy! Te polityczne i te szemrane! Ilość złodziejstwa i afer już nikogo nie dziwi stało się to codziennością życia. Destrukcja państwa od środka jest jak najbardziej na rękę wrogom.
Wszystko jak zawsze miało swój początek, choć wydawało nam się, że zachłysnęliśmy się wolnością! Choć wydawało nam się, że wolność jest tak realna!
W Magdalence oraz przy okrągłym stole dokonano nie wyzwolenia Polski spod jarzma komunizmu, ale przepoczwarzenia systemu czerwonej władzy z zapewnieniem kontynuacji w nowej formie.
Ruchy niepodległościowe oraz ludzie, którzy dążyli do niepodległej i suwerennej Ojczyzny zostali odsunięci i zniszczeni przez postkomunistyczny system III RP pełen kolaborantów zdrajców i kłamców. Tak właśnie stało się z rządem Jana Olszewskiego, który chciał przeprowadzenia dekomunizacji i ujawnienia agentury w życiu publicznym, a został zniszczony w wyniku nocnego knowania zdrajców i agentury.
W czasach okupacji Sowieckiej łatwo było odróżnić, kto jest kim. Lecz dziś zdrajców jest tak wielu, iż konia z rzędem temu, kto jest w stanie jeszcze brać słowo jako prawdziwe. Kłamstwo stało się powszechne w użyciu.
Te same gęby ci sami zdrajcy. Ta sama karuzela zmiany steru przy korycie, ale od lat nic się nie zmienia. Polska nadal była, jest i będzie zniewolona do puki naród nie zrozumie, że tu chodzi o wymazanie Polski z kart Europy raz na zawsze. Do czasu, gdy do ludzi nie dotrze, bolesna prawda, że stoją na krawędzi, a zmiany zachodzące bezpośrednio dotkną ich samych.
Od lat systematycznie Polskość jest niszczona na wszelkie sposoby. Zakłamywanie i fałszowanie historii. Obarczanie narodu Polskiego wmawianą współodpowiedzialnością za zbrodnie dokonane przez Niemców i Sowiecką swołocz. Wynaturzenie i odczłowieczenie poprzez nieolewackie ideologie masowego ogłupienia pod hasłem powszechnej pozornej wolności, za którą idzie powróz na szyje niszczenie tych, którzy myślą i czują. Zwyrodnienie i upadek moralny, to doskonałe narzędzia.
Mimo, iż od początku II wojny światowej przelaliśmy mnóstwo Polskiej krwi zostaliśmy zdradzeni i porzuceni, na pastwę czerwonych zbrodniarzy.
Zbrodnicza władza przyniesiona na Sowieckich bagnetach, latami wmawiała pokoleniom Polaków, że władza ludowa przyniosła oświecenie i wolność proletariatu i mas. Wymordowano kogo tylko chciano wymordować odbierając w ten sposób niezłomnego ducha Polskości.
Czasy po 1945 r, gdzie środowiska żydowskie uczestniczyły wraz z władzą ludową w wydawaniu wyroków na Polskich bohaterów. Do dziś dnia tak wielu z nich spoczywa bez pamięci w bezimiennych grobach pomordowanych w UB-ckich katowniach, lub rozstrzelanych w wyniku wyroków śmierci jakie wydawały czerwone sądy PRL.
Przez lata wpierano Polakom, politykę wstydu za Polskość! Tu doskonale pasuje stwierdzenie zdrajcy D. Tuska „Polskość to nienormalność” To właśnie oddaje całokształt tej polityki, o którą chodziło zdrajcom i okupantom.
Obecne pokolenie Polaków, a nawet i wcześniejsze pokolenia nie miały okazji wzięcia odpowiedzialności za własną Ojczyznę. Wielu ludzi nie wie czym jest niepodległość.
Przecież zamieniono jeden Sowiecki kołchoz na inny Niemiecki! Obiecywano Polakom godne i dostatnie życie bez utraty niepodległego państwa.
Politycy bezczelnie okłamywali Polskie społeczeństwo, że żyją w wolnej i niepodległej Polsce.
Przyszło się jednak boleśnie przekonać, że te słowa to jedynie bzdury w zderzeniu z rzeczywistością.
Od lat w Polskiej polityce brak jest ludzi, którzy przede wszystkim mieliby w sercu i w czynie Polski interes narodowy i Polską rację stanu. Mamy do czynienia z wychodowanym na Sowieckiej niewoli Chomo sovieticus człowiek, który musi komuś służyć byle nie własnej Ojczyźnie. Wzorzec niezłomności Polskiej przez lata był opluwany i hańbiony.
Wielu ludziom nie może nawet przejść przez głowę, że w Polsce jest taki potencjał, iż Ojczyzna mogłaby być niepodległym silnym i samodzielnym bytem w Europie i na świecie. Wielu ludziom nie przychodzi do głowy myśl, że odbierana jest ich własna godność, oraz że tu żadne ofensywy dyplomatyczne nie pomogą w sytuacji, gdy mamy do czynienia z państwem podległym i neokolonialnym, którego władzę traktuje się jak namiestnikowską watahę, którą można zmieniać na dowolne zamówienie. Przypominają się słynne słowa Jana Olszewskiego, który pytał czyja będzie ta Polska?