Demonstracja poparcia dla reformy sądownictwa. „Jako społeczeństwo musimy coś zrobić”
Kryzys w wymiarze sprawiedliwości nie zaczął się, kiedy PiS objęło władzę; ten kryzys trwał od wielu lat. Sami sędziowie nie mogą siebie oceniać,…
8 lutego w południe przed siedzibą TK w Warszawie odbędzie się manifestacja zorganizowana Komitet Suwerenni, na czele którego stanął Adam Borowski, działacz opozycji w okresie PRL i przewodniczący warszawskiego klubu „Gazety Polskiej”, który także jest współorganizatorem demonstracji.
– Będziemy krzyczeć: ani kroku w tył, nie wolno nam się zatrzymać w procesie reformowania wymiaru sprawiedliwości – zapowiedział na antenie TVP Info Borowski.
Gość programu „#Jedziemy” przyznał, że początkowo motywacją dla zorganizowania wydarzenia była chęć wsparcia rządu i prezydenta. Stwierdził jednak, że w ostatnich dniach wydawane przez sędziów wyroki zaskoczyły go jeszcze bardziej. – Nie zebrane z ostatnich 20 lat, ale te z tu i teraz – wskazał.
– Bezkarność wobec sędziów spowoduje dokładnie takie wyroki – powiedział. Przypomniał w tym miejscu słowa I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdord, która stwierdziła, że „wyroków boskich i sądowych się nie komentuje”.
Zdaniem Borowskiego w polskim wymiarze sprawiedliwości potrzebna jest Izba Dyscyplinarna, sąd, który „będzie mógł oceniać i robić porządek z sędziami, którzy sprzeniewierzają się elementarnej sprawiedliwości”.
Kidawa-Błońska o zmniejszeniu kary gwałcicielowi 3-latka: Nie komentuję wyroków
Ja nie komentuję wyroków sądów. To sąd wydaje wyrok – powiedziała w czwartek w Sejmie Małgorzata Kidawa-Błońska. Kandydatka PO na prezydenta RP…
– Przewlekłość (procesów) jest jednym z braków wymiaru sprawiedliwości, ale tego, czego nie mają naprawdę i co jest nam potrzebne jak powietrze, jest sprawiedliwość – powiedział Borowski.
Dodał, że brak sprawiedliwości przy ferowaniu wyroków jest motywacją, dla której w sobotę w południe demonstranci zbiorą się przed Trybunałem Konstytucyjnym, by wspierać tych, którzy – jak powiedział – podczas wyborów dostali mandat do reformowania wymiaru sprawiedliwości.
– Właśnie dlatego, że nam tę reformę obiecywali – stwierdził.
– Będziemy krzyczeć: ani kroku w tył. Inaczej będziemy tworzyć w następnych dziesięcioleciach kolejne rzesze, tysiące ludzi poszkodowanych, skrzywdzonych, którym wymiar sprawiedliwości będzie łamał życie – dodał Borowski w TVP Info.
Źródło TVP INFO