Polskie drogi i losy Polaków od wieków były i nadal są zagmatwane. Wynika to z wielu przyczyn nie tylko kulturowych społecznych, ale również, a może przede wszystkim z położenia geograficznego w jakim przyszło nam żyć. Otoczeni przez wrogów czasem ulegamy ich wpływom, sądząc, że pomogą nam osiągnąć nasze cele, lecz zawsze zdrada targowiczan i tych co służą obcym kończyła się naszą niewolą i utratą Ojczyzny. Tak było w historii i dziś niewiele do tego brakuje. Naszą przywarą narodową i przyczyną upadku zawsze stawały się warcholstwo i zaprzaństwo -zdrada. Państwa takie jak Rosja czy Niemcy zawsze kaptowały sobie w Polsce swoje stronnictwa i zdrajców. Niewiele nas ten fakt nauczył
Okresy świetności państwa Polskiego to czasy, gdy Rzeczpospolita była silnym państwem wielu narodów. Niestety to rzadkość w naszej historii. Nie potrafiliśmy tego wykorzystać. Przykładem niech będzie okres panowania Jagiellonów i zwycięstwo nad państwem krzyżackim, a w późniejszych wiekach wojna z Rosją i nasza okupacja Moskwy. Co dało Polsce zwycięstwo pod Wiedniem? Jesteśmy wielkim narodem pełnym siły, ale często marnujemy te nasze 5 minut w historii. Przykładów mamy, aż nad to, ale czy wyciągamy z nich wnioski na przyszłość?
Umiemy się bić będąc w niewoli, ale zupełnie nie potrafimy zadbać o naszą wolność, gdy wystarczyłby pokoleniowy zryw i dbałość o własną Ojczyznę.
Potrafimy być solidarni wobec innych narodów, ale zbyt często jesteśmy obojętni wobec losu naszych współbraci. Przechodzimy obojętnie obok zła i niesprawiedliwości narzekając na Polskę. Nasza Ojczyzna jest przecież tylko naszym odbiciem. Jest taka, jacy i my sami jesteśmy.
Tak niewielu z nas potrafi się wznieść ponad własne ambicje służąc wyłącznie Wolnej i Niepodległej Polsce. Mówimy często o wartościach niezłomnych i nie sprzedajnych, ale czy umiemy dochować wierności Polsce i temu w co wierzymy. Czy potrafimy wytrwać przy Bogu i wierze, a także przy Najświętszej matce Bożej Maryi, która od wieków chroni i broni naszej Ojczyzny z Częstochowy.
Rzeczpospolita 3 narodów byłaby mocarstwem w Europie a to przeszkadza od wieków zarówno Niemcom jak i Rosji. Głupotą jest sądzić, że Polska wolność będzie zagwarantowana przez któryś z tych zbrodniczych narodów Europy. Zbrodniczych, bo w istocie rzeczy ich mocarstwowość wynikała z podboju mordów oszustw i ludobójstwa na niewyobrażalną skalę dotyczy to zarówno Rosji tej carskiej, jak i tej Sowieckiej oraz współczesnej. Nie inaczej jest w przypadku Niemiec, które nie tylko od czasów Bismarcka sieją zniszczenie mord i wynarodowianie narodów.
Teoretycznie Niemcy przegrały I oraz II wojnę światową, ale to Niemcy właśnie zostały odbudowane przez zachód i USA w tym czasie, gdy w Jałcie skazano naród Polski na Sowiecką okupację i komunistyczny terroryzm.
Dziś ta Niemiecka ekspansja ma wymiar podporządkowania politycznego poprzez wykorzystanie ekonomiczne, a także polityczny terroryzm, który przejawia się w okupacji instytucji Eurokołchozu.
To właśnie jest naszą wadą narodową ta chwiejność i uległość wobec obcym i ich wpływom.
Upadająca Rzeczpospolita miała swoją nemezis w postaci targowicy domagającej się interwencji w Polsce. Zdrajcy kłaniali się w pas zarówno carycy Katarzynie, jak i na dworach Niemiec czy Austrii.
Historia niewiele nas nauczyła. W czasie II Rzeczpospolitej również byli tacy, którzy kolaborowali z Sowiecką Rosją i szli z czerwonymi sztandarami na Warszawę.
W czasie PRL i Sowieckiej okupacji również znaleźli się tacy, którzy służyć ochoczo chcieli zarówno ruskim okupantom jak i komunistom. Do dziś dnia część społeczeństwa i dzie i slepo oddaje głos na byłą PZPR czy też neoliberalną targowicę opłacaną przez Niemieckie pieniądze.