Napaść na dziennikarza który śmiał zadać niewygodne dla towarzysza Trzaskowskiego pytania. Popychany lżony, wyzywany i prowokowany!
Tak oto wygląda wolność mediów w wykonaniu PO!
Proletarian nie lubi gdy się mu powie prawdę prosto w oczy!
Towarzysz Trzaskowski nie lubi opowiadać o tym jak finansuje skrajnie lewackie bojówki do wszczynania ulicznych awantur i prowokacji
Zapewne szykuje prowokacje na dzień Niepodległości aby Polacy nie wyobrażali sobie że dalej spokojnie będą mogli czcić swoja niepodległość.