Jak blisko jesteśmy upadku Ojczyzny?

Wielu ludzi liczy na wygrane wybory prezydenckie. Liczymy na cud opamiętania się narodu, który wsparł w wyborach juntę 13 grudnia — neobolszewicki antypolski rząd, który upodobał sobie Niemiecki porządek i interesy, jako motto swego istnienia.
Kłamstw, oszustw i matactw, dzięki którym ci ludzie doszli do władzy, ogłupiając naród — jest bezliku. Już nikt tego ani nie liczy, ani nie jest w stanie spamiętać.
Przez rok udało się doprowadzić państwo polskie do takiego upadku, że doprawdy nie wiem, jaka władza mogłaby je teraz podnieść. Ale to mało! Poprzez działania na szkodę wizerunku Polski i świadomą destrukcję, Polska może utracić również pomoc ze strony głównego sojusznika, jakim do tej pory były USA.
Choć mam nadzieje, że republikański prezydent nie zapomni o Polakach, to kalumnie wypowiadane zarówno przez D. Tuska jak i oligarchów Junty 13 grudnia miały wywołać określone reakcje w USA. Trzeba być naprawdę naiwnym, żeby sądzić, iż to wszystko nie ma głębszego celu. Tym celem jest pozostawienie Polski. Tym celem jest łatwe przejęcie państwa, które w praktyce przestaje istnieć i mieć jakiekolwiek znaczenia na arenie międzynarodowej.
W USA wygrał Donald Trump. Wielu patriotów odebrało to zwycięstwo, jako zapowiedź rychłego upadku targowicy niemieckiej w Polsce. Jednakże czy nie dostrzegacie zagrożenia? Donald Trump nie załatwi za nas naszych polskich spraw!
Czy nie zastanawiają was ostatnie wydarzenia i deklaracje kacyków Junty 13 grudnia?
Pamiętacie zamach Smoleński i szybkie przejęcie urzędu prezydenta przez Komorowskiego, który pełnił wówczas stanowisko marszałka?
Czy wiesz, że ten scenariusz może się powtórzyć!
Czy nie zastanawia cię chęć startu w wyborach towarzysza Hołowni?
Czy zdajesz sobie sprawę, że Tusk może posadzić marionetkę Hołownie na urzędzie prezydenta? Hołownia sprawuje obecnie urząd marszałka. Marszałka, jako II osoby w państwie. Kadencja A. Dudy kończy się za kilka miesięcy. Wystarczy, że pod byle pretekstem Tusk i jego banda wprowadzi stan wyjątkowy zawieszając wybory, a Hołownia tak samo jak Komorowski przejmie urząd prezydenta i to wystarczy, aby pozbawić naród możliwości wyboru.
Dlatego brak jedności na prawicy, brak jednego silnego kandydata, który już powinien budować ogromne poparcie społeczne działa jedynie na korzyść zdrajców i tych szumowin…
Jednak zbyt mało ludzi dostrzega zagrożenia dla Polski! Nadal zamiast jedności liczą się wpływy i partyjne wyliczanki.
Brak jedności w środowiskach patriotycznych. Zachwycają nas wyniki, jakie osiągnęli republikanie w USA. Jednak daleko nam do takiej determinacji i jedności ponad podziałami, aby ratować staczającą się ku upadkowi Ojczyznę. Dobrze, żeby wzięli sobie te słowa do serca politycy, ale jeszcze ważniejsze, abyśmy my wszyscy zaczęli pojmować to wszystko. To od naszej postawy zależy w dużej mierze ocalenie Ojczyzny!
Podziel się komentarzem

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.