Michał Cessanis – dziennikarz i podróżnik, wicenaczelny magazynu „National Geographic Traveler” – jest prywatnie partnerem wiceprezydenta Warszawy Pawła Rabieja. Niezależnie od pandemii, panowie nie ustają w walce o prawa par jednopłciowych.
Tym razem, dla promocji tzw. równości małżeńskiej, wspólnie z innymi jeszcze parami jednopłciowymi, panowie wzięli udział w sesji fotograficznej Pameli Porwen. Artystka jest autorką projektu o nazwie „Homosexual weddings”.
Jego zamysłem jest, według słów Pameli Porwen „zwrócenie uwagi na problem braku równości małżeńskiej w naszym kraju oraz podkreślenie, że homoseksualiści to ludzie, a nie ideologia”. Zdjęcia są stylizowane na „ślubne”.
„Od lat domagamy się równości małżeńskiej. I traktujemy siebie jak małżeństwo, niezależnie od tego, co o tym sądzi jakiś biskup, poseł czy prezes. Chcemy oficjalnie pobrać się w Polsce i wierzę, że wkrótce będzie to możliwe. Ta niezwykle piękna i spontaniczna sesja przedślubna jest tego przedsmakiem” – powiedział Cessanis tłumacząc swój i partnera udział w projekcie.
Autorka projektu podkreśla, że powstał głównie z powodu braku tolerancji dla tęczowych środowisk. Wskazała przy tym na „strefy wolne od LGBT”, uznając za „przerażające, że w XXI.
Źródło Niepodległa.PL
Zastanawiałem się przez jakiś czas, czy w ogóle należy, to co robi wiceprezydent Warszawy, komentować.
Czy słowa jakie cisną się na usta, nadają się jako komentarz do publicznych wystąpień i tego co robi pan Rabiej jako wiceprezydent Warszawy!
Sodoma, brak moralności, wstydu. Bezczeszczenie wartości chrześcijańskich. Kpina ze świętego sakramentu małżeństwa. Zrównywanie związku dwojga gejów do wartości jaką od pokoleń w polskim społeczeństwie stanowi rodzina. Wiara Polaków w Boga to dla pana Rabieja powód do walki z kościołem i chrześcijaństwem za pomocą demoralizacji młodzieży i popularyzacji lewackich ideologii.
Czy w dzisiejszej godzinie próby, gdy dzieje się tyle tragedii wokół spowodowanej pandemią wirusa, nie zastanawia nas, dlaczego spotyka nas nieszczęście? Dlaczego na ten umęczony polski naród spadają kolejne klęski i próby?
Co się z nami stało jako narodem, że pozwalamy lżyć najświętsze skarby Polskości? Co się stało z naszą wiarą w Boga i Matkę Najświętszą, że mijamy dziś obojętni, nieczuli, zamroczeni rzeczywistością nie patrząc na zło, które wypełza z każdego zaułka.
Co się z tobą stało bohaterska Warszawo, stolico Polski. Miasto nieujarzmione pełne ducha, wiary pamięci synów swoich, którzy w obronie twojej stolico przelali swą polską krew.
Przystań człowieku, który masz duszę zatrutą jadem, co go ci co dzień leją wraz z poranną kawą!
Przystań i popatrz na umęczoną twarz Jezusa Chrystusa. On przybijany jest do krzyża od nowa każdego dnia naszymi uczynkami, zepsuciem i hardością. ” Nie płaczcie nade Mną; płaczcie raczej nad sobą …”
Dokąd zmierzasz człowieku?